O mnie

Moje zdjęcie
Białystok, Podlaskie, Poland
Oficjalnie: Fotografia jest moją własną wizją świata, niekoniecznie niepowtarzalną :) Świata, w którym żyjemy. Kocham OBRAZ, a pamięć jet przecież ulotna. Znajdziecie tu pomysły zarówno moje jak i osób, które spotkacie na fotografiach; a także (nie)zwykłe chwile, po prostu zatrzymane, gdzieś, kiedyś... www.klepacki.pl | zdjęcia ślubne Białystok | fotograf Białystok

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Paskiem po Litwinach

 Polskie programy informacyjne obiegła niedawno krótka informacja, przypominająca o ciężkiej sytuacji Polaków na Litwie i pojawiających się chyba coraz wyraźniej antypolskich incydentach, jak ten ze zrywaniem polskojęzycznej tablicy z domu w Ejszyszkach czy krążąca w internecie przyśpiewka o mordowaniu Polaków.
   Premier twierdzi, że "Polskę stać jednak na wyrozumiałość wobec Litwy". Tylko czy stać na to Polaków tam mieszkających ??? Jak się okazuje stać nas ostatnio na wiele: na niby-drogi budowane przez Chińczyków, na niby-stadiony budowane jak najtańszym kosztem. Dziwne, bo wydaje się, że krajów bogatszych na takie eksperymenty nie stać. O ile w przypadku budowy można stracić finansowo i odrobinę w oczach Europy, która spojrzy na polskie partactwo z lekkim, ironicznym uśmiechem, to straty moralne, jakie ponoszą Polacy na Litwie będą nie do oszacowania. Przypomnijmy, że mówimy o Polakach, którzy przetrwali mimo potężnej woli zmierzającej do unicestwienia wszystkiego co polskie i wciąż są żywym dowodem i przypomnieniem faktu, że zarówno Wilno jak i Lwów leżą nie po tej stronie granicy co powinny.
   Dlatego też śmiem twierdzić, że Polski nie stać już na wyrozumiałość wobec Litwy.
Gwoli przypomnienia polsko-litewskiej "przyjaźni" krótki utwór Jana Chryzostoma Paska:

"Za coś mię, skurwysynu, kukuć, napastował?
Wszakżem boćwiny w Wilnie nic nie zakosztował,
Bo to świńska potrawa, jeść się jej nie godzi.
Widzę, Litwin a świnia w jednej sforze chodzi:
Świnia, chce li co zwąchać, to chodzi po nocy,
Litwin zaś na rabunek, jakby wybrał oczy.
A toż masz, Litwoś geras(litewski baranie), pamiętaj rabunek,
Gdyś wziął od polskiej szabli po łbu podarunek."

2 komentarze:

  1. Ze stadionami to trochę ci się pomyliło. Są nawet niezłe, ale musi nas być stać na utrzymywanie skorumpowanego PZPN bo inaczej równie skorumpowana FIFA się pogniewa i nasze (pożal się Boże) drużyny i (jeszcze bardziej pożal się Boże) reprezentacja nie zagrają za granicą. A byłoby to bardzo uzdrawiające dla polskiej piłki nożnej, gdyby przez jakieś 5 lat cały PZPN posiedział w pierdlu, a nasza reprezentacja na dupie w domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy PZPN jest jeszcze mocno skorumpowany? trudno powiedzieć, wydaje mi się, że z najróżniejszych źródeł zgarniają olbrzymią kasę, nikomu nie muszą tłumaczyć się ze swoich zarobków i premii, robią co chcą legalnie więc przypuszczam, że wszystkich nie byłoby sensu wysyłać do pierdla :) Co do naszych klubów i reprezentacji to nie wierzę w znaczące sukcesy (nawet jak na nasz poziom) w przeciągu najbliższych 10 lat (tutaj słyszę głośny śmiech z mojego optymizmu :) ).
      I głównie z tych powodów, o których piszesz (korupcja) wolę sport uprawiać samodzielnie niż zdzierać gardło na stadionie, gdzie wynik został ustalony jeszcze przed meczem :] a kibicom pozostaje co? WSPANIAŁA ATMOSFERA :)

      Usuń