
... a miałem wrażenie, że oglądam trening Tomasza Adamka :) tak więc "polska walka stulecia" zakończyła się w drugiej rundzie. Duży szacunek za profesjonalne podejście dla zwycięzcy pojedynku; człowiek ma w pięściach i w głowie. sparingpartner... cóż, chyba "źle się przygotował". dość krótka ta polska walka wszechczasów; dobrze, że kolejna dopiero za sto lat :]
swoją drogą: ciekawe miejsce na sportowe refleksje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz