O mnie

Moje zdjęcie
Białystok, Podlaskie, Poland
Oficjalnie: Fotografia jest moją własną wizją świata, niekoniecznie niepowtarzalną :) Świata, w którym żyjemy. Kocham OBRAZ, a pamięć jet przecież ulotna. Znajdziecie tu pomysły zarówno moje jak i osób, które spotkacie na fotografiach; a także (nie)zwykłe chwile, po prostu zatrzymane, gdzieś, kiedyś... www.klepacki.pl | zdjęcia ślubne Białystok | fotograf Białystok

środa, 8 czerwca 2011

looknij przez łindoł na strita...



Zastanowiły mnie niedawno komentarze towarzyszące kilku spotkaniom piłkarskim, w których nieustannie się przewijały takie słowa jak "coach, goalkeeper, corner, offside...". Strasznie to irytujące, kiedy w polskie zdania wtrąca się bez przerwy obce słówka. Wydaje się to świadczyć o pewnego rodzaju kompleksach i niższości kulturowej, zwłaszcza że często pada z ust ludzi, którzy czystą polszczyzną powinni dawać przykład.

Przez chwilkę cieszyłem się, kiedy "odkryłem" forum jednej z redakcji piłkarskich, gdzie natychmiast blokowane są konta użytkowników, którzy choćby jeden z wyrazów napiszą z błędem (i niech nie będzie minusem fakt, że zazwyczaj dotyczy to komentarzy krytycznych wobec drużyny będącej gospodarzem owego forum :) ).

I trwałbym w tym swoim zadowoleniu, że nie jest tak źle z naszym językiem ojczystym, aż tu pewnego razu dowiaduję się, że Wrocław to zbyt ciężka nazwa dla obcokrajowców więc miasto zapragnęło się teraz nazywać Wrots-love. Żenujące...
Warto zmieniać nazwisko dla gościa, który często do nas przyjeżdżając próbuje rozmawiać z nami po rosyjsku, ponieważ nie przyjdzie mu do głowy, że kraj o nazwie Polska może mieć polski język?

Pewnego razu reporter spytał spacerująca po Gdańsku afroamerykańską turystkę, czy wie, w którym miejscu na mapie leży Polska? Z rozbrajającym uśmiechem odpowiedziała: "czy ja wyglądam na kogoś, kto wie, gdzie leży Polska?". Faktycznie, nie wyglądała.
Zanim więc zaczniemy udawać kogoś, kim nie jesteśmy, zastanówmy się, czy warto? Bo jeśli Wrots-love, to czemu nie Breslau? Przynajmniej historycznie ładniej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz